piątek, 3 lutego 2012

Rozmowy szczególne choć nie szczegółowe

-I jak było na dyskotece?

-Głośno i ciemno

-Ale fajnie było?

-Tak, wszystko zgodnie z planem.

Nie żeby ciekawość. Zwykła matczyna troska, czujność i pielęgnowanie relacji. Kosmita nie wyszedł naprzeciw. Zignorował kolejne subtelne dociekania i zajął się kolacją. Żadnych pikantnych ani słodko-kwaśnych szczegółów. Ale co ciekawego może się dziać na imprezach dla nieletnich? No co?

***
- Gdzie pęseta? - docieka tata Kosmity

-A co mnie to obchodzi? Może jesteś jakimś transem, bo mi do niczego niepotrzebna - z oburzeniem wyrzuca z siebie Kosmita.

- Właśnie się zastanawiam, gdzie kupię szpilki rozmiar 48 - niewzruszenie odpowiada tata Kosmity

No i co się tu ekscytować dyskoteką jakąś? Życie dzieje się tu i teraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz